Szlak spacerowy „Grodu nad rzeką Włodzicą”

10.10.2018

Szlak rozpoczyna się na Rynku w Nowej Rudzie, przy fontannie św. Jana.

Fontanna św. Jana wybudowana została w roku 1909, na miejscu dawniejszego ujęcia wody ze źródła. Fontanna została otoczona granitową misą.

Od fontanny kierujemy się w stronę najniższej pierzei Rynku, mijając po prawej budynek ratusza. Ratusz powstał pierwotnie w 1445 roku, wielokrotnie przebudowywany osiągnął obecny kształt w roku 1893, a oddano go do użytku w roku 1894. Na klatce schodowej odnajdziemy kopię szkieletu gada Datheosaurus Macrourus, wydobytego niedaleko stąd w kamieniołomach.

Docieramy do wlotu ul. Podjazdowej, która schodzi dość stromo w dół, mijając zabytkowe kamienice. Przechodzimy pod „Mostem Zamkowym”, na którym wykuto daty kolejnych remontów i przebudów. Pierwotnie miał dwa przejścia, potem zamurowano jedno z nich. Obecnie służy także jako galeria prac lokalnych artystów, pod nazwą „Galeria P. Odjazdowa”. Po przejściu pod mostem mijamy budynek dawnego hotelu, którego ciekawostką było wejście na każdym z trzech poziomów – od ulicy Podjazdowej, od ulicy Piłsudskiego i od ulicy Królowej Jadwigi. Dziś to budynek wielorodzinny.

Dochodzimy do placu, który kiedyś był centrum handlowym miasta. Skręcamy w prawo, w ulicę Piastów. Tu na uwagę zasługuje dom nr 5, będący własnością dawnego lekarza Schonweisa. Nad bramą relief „dzień i noc” ukazujący symboliczne przejście od mroku, chorób i cierpienia do dnia, radości i zdrowia. Relief spina kamienny kogut. Kolejnym ciekawym miejscem jest budynek 7-7a, przy którym znajdują się legendarne „usta prawdy”. Pomiędzy barokowymi kamienicami docieramy do mostu nad potokiem Woliborka, gdzie dawno temu mieścił się Targ Rybny. Przy moście figura św. Jana Nepomucena z chronostychem. Suma wyróżnionych liczb rzymskich wskazuje na rok postawienia pomnika - 1752. Nepomucen tradycyjnie strzeże przepraw wodnych, a na ziemi Kłodzkiej był to kiedyś bardzo żywy kult czeskiego świętego niepokornego wobec władzy świeckiej.

Przy moście znajduje się także Galeria Sztuki, niegdyś bar „Mozaika” - to nawiązanie do pobliskiej mozaiki zdobiącej pobliski hotel „Romantika”. Mijamy plac Grunwaldzki i wchodzimy w ulicę Nadrzeczną – przez zabytkowe podcienia Domów Tkaczy. Układ budynków wskazuje na miejsce dawnego wyrobu sukna wełnianego. Wychodzimy na Placu Tkaczy, tu skręcamy w lewo w kierunku kładki nad Włodzicą. Przechodzimy na drugą stronę rzeki i skręcamy w lewo w kierunku brukowanego odcinka trasy, wiodącego bulwarem nadrzecznym. Na początku mijamy dawny młyn wodny, własności hrabiego von Goetzen, późniejszą fabrykę zabawek drewnianych. Z właścicielem młyna wiąże się legenda, której wspomnieniem jest kamienny jaszczur „Rudek” wypluwający z siebie co jakiś czas trzy strumienie wody. Na budynku zachował się herb rodowy.

Naprzeciwko starego młyna widać (po drugiej stronie ulicy) schody wiodące na Górę Oliwną na szczycie której stoi Kaplica Loretańska z 1768 roku. Odremontowana w 1994 roku staraniem Fundacji Odnowy Ziemi Noworudzkiej powoli jednak znów niszczeje.

Za starym młynem mijamy Kościół pw. Wniebowzięcia NMP, zbudowany w latach 1500-1502, pierwotnie był kościołem parafialnym. Obecnie spełnia rolę kościoła filialnego i kaplicy cmentarnej.

Idziemy wzdłuż biegu rzeki, mijając dawny plac targowy, obecnie parking, dom przy ul. Łukowej i docieramy do kolejnej figury Nepomucena przy moście nad Włodzicą. Ta figura jest jednak dużo starsza, pochodzi z 1706 roku. Warto wspomnieć, że w Nowej Rudzie znajduje się aż 5 takich figur.

Przekraczamy ruchliwą ulicę Piastów i idziemy chodnikiem, mijając kolejne kamienice. Idąc wzdłuż rzeki dochodzimy do mostku u stóp Kościoła Parafialnego pw. św. Mikołaja. Przechodzimy przez mostek i skręcamy w prawo w alejkę na stoku wzgórza kościelnego. Docieramy do ul. Martwej i dość stromo podchodzimy do skrzyżowania z ul. Kościelną. Skręcamy ostro w prawo w ulicę Kościelną i dochodzimy do bramy „Dworu Górnego”, czyli dawniejszego Oberwaldtizer Schloss. Wzniesiony w 1598r. przez właściciela dóbr ziemskich w Nowej Rudzie, Bernharda von Stillfried. Pełnił funkcję siedziby von Stillfriedów, potem hrabiego von Magnis i rodu Tschischwitz. W 1823 spłonął, po czym został odbudowany i przebudowany w latach 1850-1860.

Po II wojnie światowej Dwór Górny pełnił rolę domu kultury, potem siedziby Hufca ZHP. Po kapitalnym remoncie w 2012r. stał się obiektem hotelowo-restauracyjnym. W 2010 roku znaleziono niezwykły skarb – zastawę rodową von Tschischwitzów.

Obchodzimy budynek dworu i idziemy wzdłuż ogrodzenia, aleją poniżej placu dworca kolejowego. Wychodzimy na ulicę Kolejową przy gmachu Urzędu Skarbowego. Schodzimy w dół ulicą Kolejową. Mijamy charakterystyczny „dom z kluczem”, czyli dom ślusarza. Mijamy budynek przedszkola, kiedyś szkoła ewangelicka, budowana w stylu holenderskim w latach 1888 – 1896. Naprzeciwko budynek użyteczności publicznej z 1892 roku, kiedyś siedziba policji, dziś wydział Starostwa Powiatowego i Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.

Mijamy Kościół pw. Bożego Ciała, wzniesiony w latach 1866 – 1868. Był przeznaczony dla rosnącego w siłę ruchu reformacyjnego. Po II wojnie światowej przekształcony w skład handlowy, po roku 1997 odrestaurowany i konsekrowany wrócił do swojej pierwotnej funkcji.

Na końcu ulicy Kolejowej docieramy do fontanny św. Jana, gdzie szlak się rozpoczynał.